Rok temu (2016 r.) przypadkowe spotkanie dwóch Towarzystw Fotograficznych na szczycie Góry Chojnik zaowocowało trwającą do dziś znajomością. Ku radości obu Stron narodził się pomysł ponownego spotkania, tym razem na dłużej. Z zaproszeniem wystąpiło Zielonogórskie Towarzystwo Fotograficzne.
Plan integracji wypełniony po brzegi, a pomimo to życie zweryfikowało niektóre jego szczegóły. To był fantastyczny weekend, który na długo zostanie w naszej pamięci. Po raz kolejny przekonujemy się, że ludzie z prawdziwą pasją emanują radością i szczerą otwartością na drugiego człowieka. Rozmów nie było końca...Zielona Góra i okolice stały się przestrzenią fotograficzną,
WIECZÓR INTEGRACYJNY Prezes STF - Tomek Seidler przeprowadził wg zasad STF konkurs na najlepsze zdjęcie wieczoru z tematu pejzaż i fotografia uliczna. To był bardzo ciekawy i kreatywny wieczór, który trudno było zakończyć. Dopiero po północy pomału cichły rozmowy o zdjęciach ich charakterze, mocnych stronach i tym co warto byłoby poprawić.
W kategorii pejzaż I miejsce - Tomasz Seidler - STF II miejsce - Arkadiusz Siuda - ZTF III miejsce - Marzena Dempska - ZTF W kategorii fotografia uliczna I miejsce - Piotr Biel - STF II miejsce - Małgorzata Chomont -ZTF III miejsce - Małgorzata Chomont - ZTF
Dzień II 24.06.2017 r. - FOTO-SPACER PO ZIELONEJ GÓRZE I OKOLICACH W planach było intensywne zwiedzanie Zielonej Góry, jednak wysoka temperatura dała się we znaki i po krótkim spacerze wypędziła nas z miasta na bardziej przyjazne naturze tereny - do skansenu w Ochli.
W Zielonej Górze zwiedziliśmy Palmiarnię, Stary Rynek, Muzeum Ziemi Lubuskiej, w której obejrzeliśmy zdjęcia Pawła Janczaruka - Baletnica w mieście- Od późnego wieczora - Zatonie i Noc Świętojańska. Tam spędziliśmy magiczne chwile pośród świetlików, a później w świetle ogniska podziwialiśmy ruiny zatońskiego pałacu.
Dzień III 25.06.2017 r. WINNICA MIŁOSZ W ŁAZACH Toskański klimat, który roztaczał się przed naszymi oczami oraz urocza Winnica MIŁOSZ, zwieńczyła nasze wspólne integracyjne spotkanie. Była degustacja win, serów, a także zwiedzanie Winnicy z ciekawymi opowieściami Gospodarza. Jak zwykle pozostał niedosyt, który myślę, że niebawem zaspokoimy, organizując kolejne wspólne spotkania.
Dziękujemy wspaniałym ludziom STF za zaangażowanie, za podzielenie się wiedzą, za podarowany nam czas. Mamy nadzieję, że Zielona Góra stanie się kolejnym miejscem na Waszej mapie, w którym warto się zatrzymać. Zarówno członkowie ZTF jak i STF byli twórcami tego wyjątkowego czasu.